Analiza poszczególnych utworów z albumu Lorde <i>„Virgin”</i>

Ona się podniosła. Lorde w końcu wróciła dziś wieczorem z Virgin , swoim pierwszym albumem od 2021 roku, oznaczającym jedną z najbardziej oczekiwanych premier muzycznych roku. Nikt nie był prawdopodobnie bardziej podekscytowany niż te dwie redaktorki ELLE, które są wielkimi fankami nowozelandzkiej gwiazdy alt-popu. Staraliśmy się być tak obiektywni, jak to możliwe, ale ostatecznie nie da się zaprzeczyć prawdzie: album jest cholernie dobry.
W okresie poprzedzającym wydanie tej płyty Lorde opisała ten zbiór prac jako swoje odrodzenie. Choć brzmi znajomo dla muzyki z ciężkim brzmieniem syntezatorów i wielowarstwowych dźwięków z jej dni Melodrama , to jednak jest też świeży. Żeglując po wzburzonych i mętnych wodach późnych lat 20., wyraża to poprzez swoją muzykę: są w niej eksploracje pożądania, złamanego serca, relacji matka-córka, tożsamości płciowej, problemów z postrzeganiem ciała i nie tylko. Robi to również za pomocą swojego wyjątkowego brzmienia, włączając smyczki, aranżacje a cappella, momenty nagłej ciszy i rozległe harmonie chóralne.
Dla tych, którzy zastanawiali się, co będzie po Brat Summer, Charli xcx sama powiedziała : Lorde Summer jest następna. Jasne, z tymi 11 utworami jest wystarczająco dużo, aby ponieść nas przez nasze przesiąknięte potem imprezy, wycieczki samochodowe i romanse, ale jest w tym coś więcej. Zapomnij o brzmieniu lata; Virgin , podobnie jak większość muzyki Lorde, jest dźwiękiem dorastania.
Poniżej przedstawiamy nasze wrażenia po pierwszym przesłuchaniu całego albumu.
"Młotek"Samuel Maude, menedżer ds. strategii treści: Wiem, że już to słyszeliśmy, ale to naprawdę dobry początek.
Erica Gonzales, zastępca redaktora, kultura: Myślałam o tym dzisiaj. W drodze do pracy słuchałam ponownie Solar Power , a potem ustawiłam w kolejce „Hammer” i single, które wydała wcześniej, i pomyślałam, że jeśli cały temat albumu to odrodzenie, to jest to świetny sposób, aby to wprowadzić . Ona też to dosłownie mówi [w tekście], ale nawet sposób, w jaki to się wkrada, a potem rośnie i rośnie, jest tak, jakby otwierała ci drzwi.
SM : Jej eksploracja płci jest dla mnie również fascynująca. „Czasami jestem kobietą, a czasami mężczyzną”. Uwielbiam Solar Power , ale dla fanów, którzy nie byli tak zachwyceni tym albumem, to wydaje się powrotem do formy w nowy i wyjątkowy sposób. Z trzech singli ten jest moim ulubionym.
„Co to było”EG: Banger.
SM: To jak święty tekst. Myślę, że napisała kolejną piosenkę o dorastaniu, mówiąc: „Kiedy miałam 17 lat”.
EG: Myślę, że to mniej więcej w czasie, kiedy wydała „Royals”, ponieważ miała 16 lat, kiedy ta piosenka wyszła. Wtedy stawała się sławna, więc moja interpretacja „What Was That” jest taka: Od kiedy byłam w centrum uwagi, kiedy miałam 17 lat, w pewnym sensie tworzyłam dla ciebie produkt. Nawet jeśli brzmi to tak, jakby śpiewała do konkretnej osoby, to działa to również w kontekście jej wizerunku publicznego.
SM: Obrazowość w tej piosence jest tak dobra. „MDMA w ogródku, wydmuchujemy nasze źrenice”. Ile razy byłam na podwórku w Brooklynie ze znajomymi — nie biorąc MDMA — ale paląc papierosa lub coś w tym stylu. Ona sprawia, że czuję się, jakby to było wyjątkowe doświadczenie. To jak dotąd taki nowojorski album.
EG: Zawsze podobało mi się, jak maluje obrazy w swoich tekstach. „I wear smoke like a wedding veil” jest tak żywe.
SM: To poezja.
„Zmiennokształtny”SM: To było obraźliwe . Nie jesteśmy w porządku. Co to było?
EG: Jak mamy to zrobić jeszcze 10 razy? To dopiero trzecia piosenka na albumie. Żartujesz? To było szalone.
SM: Ten album zmieni moje życie. Już to zrobił. Przede wszystkim mam na telefonie playlistę zatytułowaną Kissing Under a Disco Ball. Są na niej teraz dwie piosenki, ponieważ ucieleśniają to uczucie, a ten utwór znajdzie się na tej liście ze względu na tekst „I just want to fall”. Smyczki też brzmią trochę jak Bridgerton . Ma po prostu to pełne gwiazd, magiczne uczucie, które trudno odtworzyć.
EG: Ona jest taka wyjątkowa, bo mam wrażenie, że wiele innych popowych piosenek, które zawierają smyczki dla podniesienia na duchu, brzmi tak samo. Ona po prostu znalazła sposób na włączenie elementów orkiestrowych bez brzmienia banalnego lub zbyt poważnego. Uwielbiam, że to zrobiła. Można to zrobić tak, żeby brzmiało to tak prosto, ale ona i jej producenci sprawili, że było to tak fajne.
SM: Chciałbym być z nimi w studiu nagraniowym. Kilka razy zdarzyło się, że miała nieoczekiwany instrument, który tworzył piosenkę, jak trąbki w „Sober”.
EG: Ja również próbowałam, będąc w stanie całkowitego szoku, słuchać tekstu. Ona mówi coś w stylu: zostałam postawiona na piedestale. Zostałam seksualizowana. I dziś wieczorem po prostu chcę się od tego wszystkiego uwolnić i zrobić siebie. Zmiana kształtu w tym kontekście jest również naprawdę interesująca: byłam dziecięcą gwiazdą. Byłam oczerniana, gdy ludziom nie podobał się mój ostatni album. Ludzie wywierali na mnie presję, abym została Następną Wielką Rzeczą w popie. Byłam samotniczką. To po trochu wszystkiego. Ona mówi: zrobiłam wszystkie te rzeczy, a teraz spadam do mojego następnego rozdziału — znowu, motywu odrodzenia.
SM: To taki bogaty tekst. Gwiazdy zdają się mieć cudowne życie, ale muszą być w centrum uwagi i mogą nie doświadczyć, powiedzmy, tańca z przyjaciółmi w klubie, ponieważ ludzie ich zauważą... Może po prostu chcesz się zakochać, albo chcesz, żeby ktoś się w tobie zakochał, nie dlatego, że jesteś Lorde. Chcesz, żeby ktoś się w tobie zakochał, ponieważ jesteś Ellą.
EG: Jak możemy iść dalej? Czy po prostu tu siedzimy?
SM: Potrzebuję 10 dni roboczych na przetworzenie tej sprawy.
EG: Pomyślałam sobie, och, może to będzie jeden z wolniejszych . A ona na to, nie, suko .
„Człowiek Roku”SM: Jako singiel, to było dla mnie najsłabsze, ale tutaj działa. Wiem, że ta piosenka jest dla niej bardzo ważna. Czuję, że mówiła wiele razy, że to jest piosenka, którą musiała napisać. To ma dla mnie sens.
EG: Po wysłuchaniu wszystkich tych wspaniałych dźwięków w pierwszych trzech utworach, miło jest mieć coś bardziej introspekcyjnego i skupionego, nawet jeśli pod koniec robi się naprawdę głośno.
SM: W poście na Instagramie powiedziała, że to jest piosenka, z której jest „najbardziej dumna na Virgin ”. Płeć jest tak ważnym punktem w tym projekcie. Teledysk opowiadał o łączeniu, co jest fascynujące.
„Ulubiona córka”EG: NIE!!! Nie piosenka o trudnej relacji z mamą! O mój Boże.
SM: Był zbyt oszołomiony, żeby mówić. Nie jestem wystarczająco silny. Wiecie, kiedy słyszysz muzykę i myślisz, że będzie miała głęboki wpływ na moje życie ? To jest ten moment dla mnie.
EG: Nie spodziewałem się czegoś takiego pod względem brzmienia i tekstu.
SM: Zabieganie o aprobatę rodziców.
EG: Żeby mogli przeżyć twój sukces. „Wszystkie medale, które dla ciebie zdobyłem”, żebyś mógł poczuć się jak faworyt.
SM: Czy jej rodzice słyszeli tę piosenkę? Znam kilku znajomych, którzy będą mieli trudności z tą piosenką.
EG: Teraz jest mi ciężko!
SM: Co było tak głębokiego w Melodrama , to to, że album jest zasadniczo zakończeniem związku od początku do końca, a ona jest bardzo introspektywna w tym temacie. Ona destyluje problem tego związku do tak subtelnego punktu. Tutaj czuję, że ona porusza kwestie płci, relacji z rodzicami, na bardzo głębokim poziomie w pieprzonej piosence pop , co jest takie fajne.
EG: To właśnie mi się bardzo podobało w Brat w zeszłym roku. Wiele osób opisało go jako album imprezowy, album klubowy, ale nie, jest głęboki, ponieważ jest to album klubowy , który mówi również o trudnej relacji z rodzicami, odczuwaniu rywalizacji z innymi kobietami, myśleniu o tym, „Czy powinnam teraz założyć rodzinę?”. I czuję, że to jest bardzo podobne.
SM: To jest to, czego ludzie pragną, muzyka, która ma treść. Dlatego Taylor Swift i Gracie Abrams radzą sobie tak dobrze, ponieważ ich muzyka i teksty są bardzo bliskie i przemawiają do ludzi. I myślę, że ta piosenka naprawdę przemówi do ludzi.
EG: Jest to tak zapakowane, że jest bardzo podnoszące na duchu i ma szybkie tempo, więc nie sądzisz, że będzie jednocześnie tak dewastujące.
SM: To bolało.
EG: Tak, to był dla mnie cios w brzuch.
"Sprawy bieżące"EG: Wow. To sprawiło, że poczułem się, jakbym unosił się w powietrzu. Ten sample, czy cokolwiek to było, w refrenie, był szalony.
SM: Byłem naprawdę smutny. To jest bardzo głębokie. Jest jasne, że ta piosenka jest głębsza i ma niesamowicie ważne przesłanie dla Lorde. Myślę, że będziemy analizować kontekst tej piosenki przez chwilę i mam nadzieję, że ona jest w porządku.
EG: Ona uchwyciła to uczucie udawania, że jest się w porządku, kiedy wie się, że tak nie jest. I znowu przywołuje swoją mamę. Nie będę już dobra po tym.
SM: Czy muszę wziąć wolne na resztę dnia?
EG: Dużo porodów i macierzyństwa.
SM: Jak dotąd każda piosenka była niespodziewana.
EG: Uwielbiam aranżacje a cappella. Przypominało mi to trochę „Hide and Seek” Imogen Heap.
SM: Matka ma tu ewidentnie tak duży wpływ. A ludzie ciągle komentowali wkładkę domaciczną na okładce albumu.
EG: To kolejny wyraźny przykład jej umiejętności pisania piosenek, sposobu, w jaki kreuje obraz i sprawia, że widz zanurza się w danej chwili lub wspomnieniu.
SM: Zastanawiam się, co powiedziała jej wytwórnia, gdy powiedziała: „Chcę napisać album o ciąży i porodzie”. To ryzykowny temat, więc zrobienie tego w ten sposób jest całkiem niesamowite.
„GRWM”SM: Jestem naprawdę ciekawa jej mamy. Poza tym piosenka jest ewidentnie „dorosła kobieta”, ale nie nazywasz jej „GRWM”, nie sprawiając jednocześnie, że ludzie pomyślą, że mówisz „przygotuj się ze mną”.
EG: W tym zdaniu jest podwójne znaczenie: dorastanie i przygotowywanie się do stania się kobietą.
SM: Uwielbiam też, jak chaotyczna jest produkcja Lorde. Podobnie czułem się w przypadku Melodramy . Nie jest czysta; jest brudna, jest brudna. Czułem to w tej piosence i działa to tak dobrze.
EG: Czułem się, jakbym był w metalowym pudełku, którym potrząsano. Wiem, że zostały nam jeszcze trzy piosenki, ale już widzę siebie słuchającego całego albumu, od początku do końca, tak jak zrobiłbym to w przypadku Melodramy .
SM: No dalej, królowo. Masz jeszcze trzy. Nie zawiedź nas teraz!
„Rozbite szkło”EG: [ Długa pauza ] Na wstępie dodam, że jestem już wyczerpany emocjonalnie.
SM: Słuchając tego albumu, miałem wrażenie, że przeżyłem siedem żyć.
EG: Myślę, że ten utwór zaskoczył mnie najmniej, ponieważ nie miał tylu nieoczekiwanych elementów, zarówno pod względem melodycznym, jak i produkcyjnym, co pozostałe piosenki.
SM: Myślę o koncepcji rozbitego szkła, przebijania się przez szklany sufit lub coś w tym stylu. Przez co ona przebija się? Jako osoba, która bardzo zmagała się z postrzeganiem własnego ciała, jest wspaniale widzieć, że naprawdę o tym mówi. Wiem, że dla niej również było to trudne i może to być pochłaniające, i czegoś, czego nigdy tak naprawdę nie można się pozbyć.
„Gdyby mogła mnie teraz zobaczyć”EG: „Ona” może być sobą lub swoim największym hejterem. Rozmawia z krytykami, ale może być jednym z nich.
SM: A ja jestem swoim największym krytykiem.
EG: Uwielbiam też sposób, w jaki zaczyna: Jestem na siłowni. Mogę unieść twój ciężar. Jestem tak cholernie silna. Mogę pływać w wodzie, w której suki by się utopiły. Powiedz to klatką piersiową!
SM: Bardzo lubię elementy rockowe i gitarę. Podoba mi się też, jak wykorzystuje ciszę. Myślę, że to dobry przykład „wiedz, kiedy coś powiedzieć, wiedz, kiedy być cicho”. Bardzo skutecznie wykorzystuje ciszę na całym albumie.
EG : Ciekawie jest też zobaczyć, jak trochę więcej mówi o sławie, myśląc o „Shapeshifter” i o tym, jak została wyniesiona na piedestał. Tutaj mówi: „Znajdziesz inną gwiazdkę, a ja wrócę do gliny”, do miejsca, z którego przyszłam, do siebie.
SM: Potem zapytałem, czy to znowu o jej mamie? Czy jej mamą jest Mama Rose z Gypsy ?
EG: Mogę to też po prostu postrzegać jako jej rozmowę z publicznością, na przykład, tak wiele dla mnie chcieliście . A potem na przykład pojawił się Solar Power i wam się nie spodobał, a potem znalazłaś kogoś innego, kim mogłaś się zafascynować — wszystkie inne popowe dziewczyny, które pojawiły się od tamtego czasu lub od Melodramy . Szczerze mówiąc, zainspirowała tak wiele z nich.
„Dawid”SM: To była piękna piosenka. To będzie jeden z tych albumów, o których będę myślał wiecznie. Pamiętam, gdzie byłem, kiedy słuchałem Melodramy po raz pierwszy. Teraz będę pamiętał, że słuchaliśmy tego po raz pierwszy razem.
EG: Wow, płaczę. Ta piosenka też była naprawdę pięknie skomponowana. Dodaje trochę elementów syntezatora do czegoś bardzo chóralnego i spokojnego. Jest bardzo dobra w łączeniu kontrastujących stylów i dźwięków, sprawiając, że coś się wyróżnia, ale pisząc o czymś tak rozdzierającym serce. Wie, jak je połączyć. Album roku.
SM: Mamy album roku!
Wywiad został zredagowany i skrócony w celu zwiększenia przejrzystości.
elle